W kontekście, w jakim Michael Pompeo dopuścił się opisanego działania, doszło do realizacji zarówno znamion przedmiotowych, jak i podmiotowych czynu zabronionego określonego w art. 286 § 1 Kodeksu karnego. W tej sytuacji doszło do tak zwanego wyzyskania błędu, które opisuje orzecznictwo Sądu Najwyższego jako jedną z form popełnienia tego przestępstwa:
Do znamion przestępstwa z art. 286 § 1 k.k. należą trzy oszukańcze sposoby jego popełnienia: wprowadzenie innej osoby w błąd, wyzyskanie błędu, wyzyskanie niezdolności innej osoby do należytego pojmowania przedsiębranego działania. Pierwszy i drugi opiera się na błędzie pokrzywdzonego, którego wyobrażenie o rzeczywistości nie odpowiada faktom w zakresie istotnym dla podjęcia decyzji o określonym rozporządzeniu mieniem (wyr. SN z 2.12.2002 r., IV KKN 135/00).
Ze względu na otwarty katalog podmiotów, które mogą zostać pokrzywdzone wskutek działań określonych w cytowanym przepisie, trzeba zauważyć, że pokrzywdzonym może być nie tylko osoba fizyczna, ale także osoba prawna czy też podmiot prawa międzynarodowego, zatem istnieje możliwość popełnienia tego przestępstwa względem państwa polskiego. W związku z tym, że cytowany przepis określa przestępstwo materialne, do jego popełnienia wystarczy tylko umyślne usiłowanie, do którego doszło w tym właśnie przypadku. Realizacja żądania Sekretarza Stanu USA Pompeo doprowadziłaby do skrajnie niekorzystnego rozporządzenia mieniem przez państwo polskie, prowadzącego do zauważalnego zubożenia obywateli polskich.
Z okoliczności sprawy trudno wnioskować, jakoby M.R. Pompeo miał odnieść z niniejszej sytuacji korzyść materialną dla siebie, niemniej stosownie do art. 115 k.k. na gruncie prawa karnego jako korzyść majątkową uznaje się świadczenie uzyskane zarówno dla siebie, jak i na rzecz innego podmiotu. Istnieje ponadto prawie pewność, że jeśli nie zostaną podjęte zdecydowane kroki prawne przez stronę polską, to M.R. Pompeo będzie ponawiał swoje bezprawne działania w przyszłości.
Do opisywanego zdarzenia doszło w warunkach wykorzystania stosunku zależności wynikającego z przynależności Polski do NATO, jak również z bilateralnej współpracy militarnej obu państw, która jako fakt powszechnie znany nie wymaga dodatkowych wyjaśnień. Polska w tej strukturze podlega rządowi USA. Także jeśli chodzi o dywersyfikację dostaw gazu i ropy, Polska kształtuje swoją politykę jako zależną od USA.
Michael Richard Pompeo jest obywatelem Stanów Zjednoczonych i jako przedstawiciel dyplomacji amerykańskiej stosownie do art. 578 k.p.k. nie podlega odpowiedzialności polskich sądów karnych, jednakże art. 580 k.p.k. umożliwia przeprowadzenie postępowania, jeśli państwo delegujące wyrazi na to zgodę. Teoretycznie możliwe było więc wystąpienie o taką zgodę do prezydenta USA, a w razie jej braku o przekazanie tej sprawy odpowiednim amerykańskim organom ścigania, bo podejrzenie o możliwości popełnienia przestępstwa na terenie RP przez Sekretarza Stanu USA Michaela Richarda Pompeo jest w pełni uzasadnione. Brak zdecydowanej reakcji władz polskich na skandaliczne i przestępcze działanie urzędnika amerykańskiego potwierdza podejrzenie, że relacje polsko-amerykańskie mają charakter kolonialny.