Lem – Remuszko (korespondencja 1988-93)
wydawnictwo: Oficyna „Rękodzieło” / rok wydania: 2019 / nakład: 83 egzemplarze
Są tacy, którzy uważają, że Stanisław Lem był kosmitą. Według nich, żaden człowiek nie mógłby mieć takiej przenikliwości intelektualnej i takiej wiedzy o tym, co może dziać się w kosmosie i przyszłości świata. Uważają, że wytłumaczyć to można tylko jego pozaziemskim pochodzeniem. Korespondencja Lema ze Stanisławem Remuszką z lat 1988-1993, która ukazała się w 2019 roku przeczy jednak powyższej hipotezie. Ujawniają się bowiem w niej poglądy polityczne Stanisława Lema komentującego bieżące wydarzenia i działania polityków z tych lat. Analizuje on także poglądy wielu przedstawicieli „braci zwanej żurnalią”. Formułuje diagnozy z których dzisiaj jedne możemy ocenić jako prawdziwe a inne jako fałszywe. Tak więc zupełnie inaczej niż w sprawach kosmitów, o których wygłaszał opinie – zapewne – wyłącznie prawdziwe. Wprawdzie, czytając te listy, widzimy wielokrotnie manifestowane, czasem w sposób skrajny, przekonanie Lema o własnej niebotycznej wyższości nad przedstawicielami gatunku ludzkiego, jest to jednak cecha jak najbardziej ludzka. Opisywani przez niego kosmici jej nie mieli. A przecież jest też w tej korespondencji, zaskakującej dynamiczną dramaturgią, i złość, i pogarda, i skąpstwo… Uczucia do ludzi ujawnia bardzo żywo a uwielbienie, które okazuje mu Stanisław Remuszko, nie zostaje docenione. Tak, na pewno Stanisław Lem nie był kosmitą, lecz człowiekiem, ponieważ często reagował bardzo emocjonalnie i popełniał błędy.
Książka prawie nie do kupienia ze względu na symboliczny nakład, proces sądowy wytoczony przez Lema Remuszce zakazujący publikacji tej korespondencji oraz późniejsze działania spadkobierców zmierzające do zablokowania wydania.
Józef Baran „Stan miłosny… przerywany”
wydawnictwo: Państwowy Instytut Wydawniczy / rok wydania: 2019
Książka Józefa Barana „Stan miłosny… przerywany Zapiśnik 1988, 2013-18” to bardzo osobisty dziennik refleksji i przemyśleń. Autor dzieli się z czytelnikiem swoimi spostrzeżeniami na temat literatury, ludzi, uczuć oraz codzienności. Mądrością życiową dojrzałego, znakomitego poety. W tej mistrzowskiej formie literackiej Józef Baran pokazuje się nam jako uważny obserwator rzeczywistości. Obserwator, który z wnikliwą mądrością analizuje otaczający go świat. Zachowuje przy tym zarówno subtelny dystans, jak i krytyczne spojrzenie połączone z ciekawością ludzi.
Opisy własnych przeżyć, często dramatycznych i sytuacji bliskich mu osób czy znajomych, przedstawiane są przez autora w atmosferze szczerości i autokrytycyzmu. Jego zapiski są pełne realizmu, czasem bolesnego, ale zawsze autentycznego. Zwłaszcza te dotyczące choroby i pobytu w szpitalu.
W książce dominują krótkie formy, które mają charakter refleksji lub komentarzy do bieżących wydarzeń. Józef Baran odwołuje się często do literatury, filozofii, a także obserwacji społecznych, co sprawia, że teksty są wielowymiarowe i inspirują nas do dalszych rozważań. Zwraca uwagę również piękny język autora – prosty, a jednocześnie elegancki i komunikatywny, dzięki czemu czytelnik ma wrażenie intymnej rozmowy z autorem.
„Stan miłosny… przerywany” to książka, która przypadnie do gustu czytelnikom poszukującym autentycznego, szczerego spojrzenia na ludzi i uczucia oraz ich rolę w naszym życiu. To zapis przemyśleń doświadczonego bogatym życiem człowieka świadomego upływu czasu. Poety, który próbuje uchwycić sens egzystencji w najprostszych chwilach i gestach. Czytając te teksty, można odnaleźć własne rozterki i tęsknoty. W tym tkwi wielka wartość dzienników Józefa Barana.